Dawno mnie tu nie było! :) Wszystkiemu winne wakacje i wyjazdy, ale o nich w kolejnych postach.
Dzisiaj muszę Wam przedstawić moje najnowsze odkrycie - masełko do ust BeBeauty o zapachu malin, zakupione w Biedronce po promocyjnej cenie 4,99.
Kosmetyk nie dość, że cudnie pachnie, to jeszcze genialnie radzi sobie ze spierzchniętymi ustami. Dosłownie w godzinę od poerwszego zastosowania moje usta stały się gładkie i jędrne, pomimo wcześniejszego zaczerwienienia i wyschnięcia.
Myślę, że bez problemu może konkurować z takimi specjalistami ds. pielęgnacji ust jak Tissane, czy Eos.
Próbowałyście już tego balsamu? Jak wrażenia?
Nie widziałam go u mnie w Biedronce.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne.
OdpowiedzUsuń