Mam kolejny hit!
Pisałam już wcześniej o tym, że uwielbiam olejki na końcówki z Biosilk W Rossmannie wypatrzyłam kolejny - Argan Oil od Bioelixire.
Stosuję go tak samo jak Biosilk na końcówki, żeby uchronić je przed łamaniem i rozdwajaniem.
Zalety:
+ definitywnie cena
+ włosy po zastosowaniu są mięciutkie, pięknie pachną
+ końcówki nie rozdwajają się i nie kruszą, są ładnie "ujarzmione" i nie fruwają
+ jest bardzo wydajny
+ dostępność ( można go kupić nawet w Biedronce)
Wady:
- Argania Spinosa dopieor na ósmym miejscu.... no ale po cenie 5zł za 20ml można wywnioskować, że oleju arganowego w olejku arganowym wiele nie ma :)
Podsumowując - zużyłam już 2 mini buteleczki i kupię kolejną!
Jest czy nie ma, ważne że działa :D Uwielbiam te olejki mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńMam takie samo zdanie ;D
UsuńNa moje włosy działa genialnie jak mało jaki olejek więc jest moim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuńhttp://onesmallmystery.blogspot.com/
Ja wole jedwab Biosilk, ze względu na zapach uwielbiam:) mogłabym się tym cała wysmarować:)
OdpowiedzUsuń