poniedziałek, 19 września 2016

Farouk CHI Kardashian Beauty - Black Seed Dry Oil - Olejek z czarnuszki

Jak w tytule - chcę Wam dzisiaj przedstawić produkt, który ostatnio zakupiłam na stoisku fryzjerskim w Galerii Bronowice w Krakowie, mianowicie olejek z czarnuszki, sygnowany nazwiskiem Kardashian.



Kim są Kardashianki chyba pisać nie muszę, bo każda z Was pewnie choć raz, nawet przez przypadek widziała jeden odcinek Keeping Up With The Kardashians, czyli popularnego reality show z ich udziałem, emitowanego m.in. na Polsat Cafe albo E!. 



O co tyle krzyku? Ok, panie Kardashian włosy mają ładne i zadbane, ale czy aby na pewno to za sprawą między innymi tego olejku? Postaram się przedstawić plusy i minusy.

Plusy:
- chroni końcówki włosów ( praktycznie jak każdy olejek, bo przecież chodzi o to, żeby ich nie przesuszyć)
- jest wydajny
- ma ładne opakowanie ( lubię połączenie czerni i złota)
- jest dość tani ( około 8zł)
- faktyczna zawartość oleju z czarnuszki

Minusy:
- zapach! olejek strasznie śmierdzi! niektórzy twierdzą, że to zapach...naturalny, ale jak dla mnie śmierdzi jak zwykły olej
- w porównaniu z innymi tego typu olejkami cena może być minusem
- nie da się go stosować na całe włosy, bo za bardzo natłuszcza

Wniosek - kupiłam z ciekawości, jakie produkty firmują swoim nazwiskiem Kardashianki, ale czy bym kupiła ponownie, tego nie jestem pewna. Przede wszystkim nie odpowiada mi jego zapach - działanie jest dobre, takie jak w przypadku innych,  trochę tańszych i lepiej pachnących odpowiedników ( np. Biosilk).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz