Witam Was ponownie!
W tym poście poruszę temat jednych z najczęściej stosowanych przez nas wszystkie kosmetyków, a mianowicie kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Subiektywnie rzecz ujmując, czyli mówiąc w mojego osobistego punktu widzenia, najlepszą linią dla cery już po burzliwym okresie dojrzewania, ale jeszcze przed etapem tworzenia się zmarszczek, jest seria SeboSpecific marki Yves Rocher. Pomijając fakt, iż Yves Rocher jest jedną z moich ulubionych firm kosmetycznych ( głównie ze względu na fak, iż składniki ich produktów są naturalne), linia ta jest idealnie dopasowana do mojej już nie takiej młodej, ale jeszcze też nie całkie starej cery :)
Codziennie stosuję trzy kosmetyki z tej serii: krem matujący na dzień, krem nawilżający na noc/dzień, matujący tonik oraz żel z drobinkami oczyszczającymi pory. Skóra jest genialnie nawilżona, w dzień matowa i co najważniejsze - zero niedoskonałości. Cena kosmetyków przystępna - w granicach 20-30zł (biorąc pod uwagę zniżki oferowane dla stałych klientów Yves Rocher oraz ich tymczasowe promocje). Producent deklaruje, iż skład tych kosmetyków jest w 93% naturalny, a w tym zawierają wyciąg z tarczycy bajkalskiej ( cokolwiek to jest - działa dobrze).
Czy któraś z Was miała już do czynienia z tą marką? Jak wrażenia? Czekam na komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz