I takim właśnie sposobem, po 12 dniach, przedstawiam Wam efekty stosowania odżywki Eveline 9w1 oraz olejku do skórek Sally Hansen.
Stan paznokci "przed" został opisany w tym poście: http://istotapiekna.blogspot.com/2014/04/walka-o-dugie-i-mocne-paznokcie-z.html
Generalnie z efektu jestem bardzo zadowolona. paznokcie się wyraźnie wzmocniły, odżywka przyspieszyła ich wzrost, a skórki dzięki olejkowi od Sally Hansen, już nie są takie poszarpane i sprawiające ból. Teraz wystarczy ładny kolor i dłoń wygląda pięknie :)
Biorąc pod uwagę przestrogi z innych blogów - za dwa dni kończę stosowanie odżywki Eveline 9w1, ponieważ obawiam się, że paznokcie przesycone składnikami odżywczymi zaczną się rozdwajać i w efekcie łamać. Obecny uzyskany już efekt, w zupełności mnie zadowala ;)
Dość kontrowersyjny produkt. Nie mówię, że nie działa. Ja po prostu wolę trochę dłużej czekać na efekt, ale w sposób naturalny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na Stylowo i Zdrowo :)
Dlatego właśnie zaprzestałam na dwóch tygodniach stosowania. Wolę nie ryzykować :)
Usuńu mnie też się sprawdziła ta odżywka Eveline:)
OdpowiedzUsuń